Zaglądają do wnętrza salonu, balansując na granicy przyjaznego zainteresowania i wścibstwa. Uchodzi im to jednak na sucho, nikt się nie gniewa. Bo czy można być złym na uwiecznione w ramach ściennej fototapety maki, które – pochylając nad kanapą głowy – wprowadzają do wnętrza letnie słońce i roztaczają wokół delikatny zapach sielankowych pól?
Widok rozłożystych, czerwonych kwiatów z dołu to niecodzienna perspektywa, do której zdecydowanie nie jesteśmy przyzwyczajeni. Kto by pomyślał, że ten prosty zabieg pozwoli uzyskać efekt inny niż wszystkie inne? Kwitnące maki zdają się górować nad nami, sięgając wysoko do samego nieba. Tworzą naturalną ramkę dla zdjęcia, a w przypadku fototapety – dla ściany salonu. Daj szansę tej ciekawej, roślinnej kompozycji.