Wycieczka do lasu to dla każdego fana wnętrzarstwa to świetna okazja do urządzenia łowów. Nie chodzi oczywiście o krwawe polowanie, ale o namierzanie i uwiecznianie na fotograficznej kliszy cudów natury. Tym razem było trudno, bo gaj skrył się pod mgłą. Na szczęście udało nam się wytropić ciekawe ujęcie, czego dowodem jest nastrojowa fototapeta.